jaki problem egzystencjalnych chcesz poruszyć Ty, a jaki Oni
mówisz o kolorze niebieskim a oni różowym
gdzieś w połowie można się spotkać
tylko czy pójdziemy razem
stoper odmierza czas
co nas trzyma to tak na prawdę lęk, a boimy się wszyscy Tego
co niewypowiedziane tuż poza granicą naszej możliwości
utrzymania uśmiechu w spotkaniu z Nimi
Oni się nie uśmiechają, szczerzą zęby
ale to podobno atawizm i pozostałości
po uśmiechu właśnie
Jeśli dziś, teraz, w tym momencie nie podejmiemy wyzwania
maleńki korzeń baobabu zacznie rozsadzać planetę
a już jest ich cały las i przysłoniły słońce
i zmieniły bieg życiodajnych chmur
i ograniczyły horyzont
i zatruły myśli
Chcemy wierzyć w dobre zakończenia, zachody słońca nad Saharą
piękne pagody nad Żółtą Rzeką i skarby amazońskich piramid
zachwycając się chwilą, czasem, spotkaniem
nasza słaba natura każe nie pamiętać
o pięknych postanowieniach
ludzkości
2.03.2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz